Na początku bardzo dziękuję za wszystkie komentarze, sprawiły mi dużo radości.
Dzisiaj pokażę kolię którą robiłam chyba z pół roku ciągle coś prułam, zostawiałam w kącie raz się nawet pogniewałam na niż,że nie układa się tak jak bym chciała.Trochę to trwało, ale jest i powiem nieskromnie, że bardzo mi się podoba.Zrobiona jest z kamieni swarovskiego crystal i toho silver lined crystal i silver lined gray.Inspiracją do koli były prace Afaliny.
Biorę udział
Wow! Ale dzieło stworzyłaś!!! Kolia wygląda niezwykle elegancko i bogato :) CUDO!
OdpowiedzUsuńCudna, do niej tylko skromna mała czarna. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudowna kolia:-)
OdpowiedzUsuńAleż koronkowa robota! Ten naszyjnik powinnaś zgłosić do wyzwania u Banae, no chyba że już to zrobiłaś :-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna. Szkoda, że tylko jedno zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńWspaniała rzecz!!!! Wyobrażam sobie ile cierpliwości kosztowała, ile pracy , ale efekt jest powalający !!!1
OdpowiedzUsuńnie mogę się napatrzeć :)
OdpowiedzUsuńCoś pięknego! Ten naszyjnik jest i bogaty a jednocześnie nie przesycony. Idealnie pasuje ta bogata kompozycja do jednolitej kolorystyki.
OdpowiedzUsuńKolia jest boska!! nie mogę się napatrzeć na nią :)
OdpowiedzUsuń